
W najnowszym numerze
„ORĘDZIA MIŁOSIERDZIA”
znajdziecie między innymi:

Tu Cię wezwałem… Jesteś w Sercu Moim
W końcu… Po żmudnych i trudnych poszukiwaniach zakonu, w którym mogłaby poświęcić Bogu swoje życie, Helenka Kowalska wstąpiła 1 sierpnia 1925 roku do klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie przy ul. Żytniej. (…)
Dokładnie sto lat później, czyli 1 sierpnia 2025 roku Matka Generalna Miriam Janiec rozpoczęła obchody Stulecia Wstąpienia Heleny Kowalskiej do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, z radością witając licznie przybyłe siostry z klasztorów z całej Polski, kapłanów, członków i wolontariuszy Stowarzyszenia „Faustinum”, współpracowników i dobrodziejów Zgromadzenia oraz warszawiaków, którzy włączyli się w uroczystości.

Twoja supermoce – pokora
W świecie, który premiuje sukces, widocz- ność i uznanie, słowo „pokora” wydaje się niemodne. A jednak to właśnie ona – cicha, ukryta, odrzucana – okazuje się największą duchową siłą. Zapraszamy dziś do ducho- wej podróży, której celem jest prawdziwa wielkość – nie ta z oklasków, ale ta, która rodzi się z miłowania Boga i pokory.

Moja św. Faustyna
Czytając „Dzienniczek” św. Faustyny po trochu, dzień po dniu, mamy okazję doświadczyć, jak święta dusza rozmawia z Panem Jezusem. Gdy tej rozmowy słuchamy i uczymy się jej języka, uczymy się też, jak sami z Nim powinniśmy rozmawiać, a tym samym dołączamy do niej w chwaleniu Boga za Jego wielkie miłosierdzie dla nas i całego świata. Wszyscy potrzebujemy wzorów świętości, prawdziwych ludzi z prawdziwym życiem i prawdziwymi zmaganiami.

Vademecum Apostoła Miłosierdzia
Obecnie rodzina musi często iść pod prąd dominującej cywilizacji, a to wymaga cierpliwości, ofiary i stałego starania o wzajemne zrozumienie, czyli o dobrą komunikację. Małżonkowie będą w stanie przezwyciężyć trudności i dochować wierności swemu powołaniu, prosząc o pomoc Boga poprzez modlitwę i stałe przystępowanie do sakramentów, w szczególności do Eucharystii. Cały sens przekazu wiary w rodzinie, jeśli ma być autentyczny, to musi go poprzedzać i mu towarzyszyć troska rodziców o pogłębianie własnej wiary…